Tomasz z Warszawy - GRYFpomorski.com

Sponsorem tej gazety jest COACH INFORMATYK Andrzej Piekuś

Breaking

Home Top Ad

Sponsor: COACH INFORMATYK

Post Top Ad

Sponsor: COACH INFORMATYK

Tomasz z Warszawy

 


Tomasz z Warszawy


GRYFpomorski: Zajmuje się Pan wspinaczką górską. Jakie szczyty Pan zdobył ?


Tomek: Mont Blanc we Francji. Jest to najwyższy szczyt Alp. Jego wysokość to 4808 m. n.p.m Należy do korony Europy. W Austrii zdobyłem najwyższy szczyt austriackich Alp - Grossglocker z jego wysokością 3798 m. n.p.m. Na jego szczycie znajduje się 350 kg krzyż zwany cesarskim. Upamiętnia rocznicę ślubu Franciszka Józefa I z Elżbietą Wittelsbach (Sissi). Ten szczyt również należy do korony Europy. We Włoskich Alpach natomiast wszedłem na Gran Paradiso 4061 m. n.p.m. który jest najbardziej dziki i niebezpieczny z tej trójki.


Gp: Ile waży Pana plecak gdy wybiera się Pan w góry ?


T: 20kg. Idąc w góry zwraca się uwagę by plecak ważył jak najmniej. Zabiera się tylko potrzebne rzeczy. Drogi sprzęt górski odróżnia od taniego to że jest lżejszy. Nawet paski do plecaka są wykonane z takiego tworzywa żeby były jak najlżejsze. Ludzie którzy się wspinają dbają o to by ekwipunek był jak najlepszej jakości. 


Gp: Co powinno się znaleźć w plecaku każdego alpinisty ?


T: Butelka wody. Zamiennie wodę czerpie się z górskiego strumienia jeżeli takowy jest lub topi się lód. Zabiera się ze sobą garnek żeby roztopić lód. To nie jest zwykły kuchenny garnek. Profesjonalny garnek zabierany na wspinaczki górskie jest z lekkiego stopu aluminium, więc jest bardzo lekki. Również zabiera się prowiant. Żywność pozbawioną wody - tzw. jedzenie liofilizowane. Jedzenie to nie jest żywnością w proszku, a prawdziwym jedzeniem, które wcześniej zostało ugotowane i przyrządzone w tradycyjny sposób, a następnie zostało pozbawione wody. Przygotowanie posiłku liofilizowanego polega na ponownym uwodnieniu jedzenia poprzez zalanie żywności liofilizowanej gorącą wodą. Ponadto zabiera się raki, czekany, plecak, namiot, śpiwór, butle z gazem. Linę też się bierze bo może być potrzebna, uprząż, HMS, pętlę, ciuchy na zmianę, czołówkę czyli latarkę czołową oraz leki na chorobę wysokościową i leki na rozszerzenie płuc.


Gp: Opisz swoją wyprawę na Mont Blanc najwyższy szczyt Europy.


T: Mont Blanc leży w Francji i znaczy w wolnym tłumaczeniu „Biała Góra”. Jego wysokość to 4808 m n.p.m i jest nie tylko najwyższym szczytem Alp, a także Europy. Mont Blanc jest potocznie nazywany „Dachem Europy”.


Na tą wyprawę wyruszyliśmy we trójkę. Przyjechaliśmy do Francji samochodem. Taką górę zdobywa się przeważnie 3 dni. Wspinaczkę zaczęliśmy już pierwszego dnia. Najpierw wspina się wyżej by dotrzeć do schroniska. Mont Blanc jest uczęszczaną przez turystów górą. W schronisku nigdy nie ma miejsca żeby przenocować, wiec się śpi w namiocie na kamieniach. 


Drugiego dnia przeprowadza się wejście aklimatyzacyjne. Czyli wchodzi się kilkaset metrów w górę a potem schodzi się z powrotem. Chodzi o to żeby organizm się przystosował do nowych warunków. Robi się to aby uniknąć choroby wysokościowej spowodowanej niedotlenieniem. Na tej wysokości jest mniejsza dostępność tlenu.


Trzeciego dnia przeprowadza się atak szczytowy. Robi się to nad samym ranem lub o 4:00 w nocy. Atak szczytowy trwa 5-6 godzin. Zależy nam na jak  największej aktywności słońca. Powyżej schroniska znajduje się lodowiec, więc zakłada się raki i chwyta czekany. Na szczycie się jest pomiędzy 10:00 a 11:00. Potem trzeba liczyć ponownie 5-6 godzin na zejście.


Gp: Jakie to uczucie wejść na Mont Blanc ?


T: Jest to ulga i jednocześnie satysfakcja że można już schodzić. Oczywiście byłem zmęczony. Ponadto trzeba było szybko wracać bo było już późno.


Gp: Czy wspinaczka górska to sport dla każdego ?


T: Wspinaczka górska jest niebezpiecznym sportem.  Czasami wspinając się po lodowcu trzeba się przewiązać liną. Na Mont Blanc lina nie jest konieczna bo jest to typ góry gdzie jest sporo ludzi i drogi są rozpoznane. Jednakże jak się zdobywa przykładowo Gran Paradiso we Włoszech to tam trzeba się przewiązać liną. Tam idziesz w teorii po płaskim terenie lodowcem jednak można wpaść w szczelinę. Idziesz lodowcem po śniegu, jednakże tak naprawdę może to być tak zwany „most śnieżny” czyli warstwa śniegu pod którą jest dziura. W taką szczelinę można wpaść. I właśnie wtedy po to jest przewiązanie liną by te osoby, mając czekany w rękach były wstanie sobie pomóc nawzajem. Wbijają czekany w ziemię, w lód, by asekurować spadek, no i potem muszą tą osobę która wpadła w szczelinę wyciągnąć.


Gp: Co Pan mógłby polecić początkującym wspinaczom górskim ?


T: Polskie góry. Rysy które są najwyższym szczytem polskich Tatr 2501 m n.p.m. Ponadto Giewont gdy odwiedzamy Zakopane oraz Śnieżkę w województwie dolnośląskim.


Gp: Dziękuję za rozmowę


T: Dziękuję


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Post Bottom Ad

Sponsor: COACH INFORMATYK